Ten, kto potrafi urobić niewychowanych duchowo, aby pokochali nauki i wychowanie, powinien być nazywany rzeźbiarzem ludzi. Tak samo rzeźbiarzami ludzi powinno nazywać się tych, którzy przekształcają postać ludzi rozwiązłych życiowo ku cnotliwemu i podobającemu się Bogu sposobowi postępowania, ponieważ kształtują oni ludzi na nowo. Albowiem łagodność i panowanie nad sobą są szczęściem oraz dobrą nadzieją dla ludzkich dusz.
— Pseudo-Antoni Wielki, Naszego w gronie świętych Ojca Antoniego Wielkiego pouczenia o zachowaniu ludzi i właściwym sposobie postępowania w stu siedemdziesięciu rozdziałach, [w:] Filokalia, tom 1.
Pseudo-Antoni Wielki ukazuje wielkość tego, kto potrafi innych wychowywać. Nazywa kogoś takiego rzeźbiarzem ludzi. Jest to mocne stwierdzenie. Należy jednak pamiętać, że są również koncepcje, że człowieka się nie wychowuje. Może istnieć jedynie samowychowanie. Ewangelia również mówi o samowychowaniu. Każdy ma obowiązek wychowania siebie, czyli wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Człowiek może jednak uciekać od niej. Usprawiedliwiać się. Mówić, że winni są rodzice, środowisko, geny, państwo, inni ludzie. Taka postawa to ucieczka od życia.
Pan Jezus konsekwentnie uczy brania odpowiedzialność za swoje życie: Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje (Łk 9,23). Kluczowym stwierdzeniem jest – kto chce. Chodzi więc o wolę. Tajemnica wolności polega na tym, że ja chcę, a nie muszę. Chrystus często mówił: Jeśli chcesz… Z kolei zaparcie się siebie to dostosowanie swojej woli do woli Boga. To uznanie, że On ma rację. To naśladowanie Chrystusa i branie swojego krzyża każdego dnia, czyli podejmowanie pracy nad sobą. To może być dobrą praktyką zwłaszcza w Wielkim Poście.
Co jednak wpływa na to, że można w pewnym stopniu stać się rzeźbiarzem ludzi? Pseudo-Antoni mówi o łagodności i panowaniu nad sobą. Jeśli ktoś posiada te cechy, ma dobre narzędzia do tego, aby móc w jakiś sposób wpływać na innych. Łagodność niewątpliwie pociąga. Naturalnie łączy się z panowaniem nad sobą. Niemożliwe jest panowanie nad sobą bez łagodności. Te dwie cechy są „dobrą nadzieją dla ludzkich dusz”.
Niewątpliwie życie jednego człowieka może wpływać na drugiego. Jest on niekiedy bardzo duży. Jednak w ostateczności każdy sam podejmuje decyzje za czym chce iść. Właśnie kto chce iść…
Co może pomóc w uzyskaniu łagodności i panowania nad sobą? Jedną z możliwości jest praktykowanie modlitwy Jezusowej. Bycie jej wiernym zmienia myślenie, kształtuje wnętrze, formuje sumienie. Ta praktyka uczy panowania nad sobą. Podczas niej uczymy się nie skupiać na własnych myślach, emocjach, uczuciach, odczuciach, stanach. To praca nad opanowaniem namiętności, które pragną nami zawładnąć. Praktyka medytacyjna może sprawić, że coraz bardziej będziemy wpływać na to, co myślimy, jak reagujemy, co robimy. To zatrzymanie się przy obecności Boga sprawia, że zaczynamy dostrzegać to, co jest w nas i brać za to odpowiedzialność. Medytacja uczy brania odpowiedzialności za siebie i kształtowania siebie. Poprzez uczenie się panowania nad sobą, możemy później innych uczyć tej sztuki. W ten sposób modlitwa Jezusowa może pomóc w rzeźbieniu ludzi.
Brunon Koniecko OSB – benedyktyn tyniecki. Do opactwa wstąpił w 2010 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 2018 r. Jest absolwentem administracji oraz teologii. W opactwie tynieckim był m.in. przeorem, podprzeorem i wychowawcą. Autor książek: Medytować to…, Nie żartujcie sobie z Bóstwa!, Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać Imieniem, Droga Filokalii. 50-dniowe ćwiczenie duchowe
Jeśli chcesz otrzymywać bezpłatne powiadomienia o wszystkich tekstach, które w danym tygodniu pojawiły się na portalu modlitwajezusowa.com.pl, to zapisz się na otrzymywanie wiadomości. Jak będzie działać system powiadomień o nowych wpisach na portalu modlitwajezusowa.com.pl? Raz w tygodniu, w niedzielę o 18:00, otrzymasz wiadomość z listą najnowszych artykułów, które ukazały się na portalu modlitwajezusowa.com.pl.