Modlitwa Jezusowa

Modlitwa Jezusowa upraszcza nasze życie duchowe

Modlitwa Jezusowa sprzyja uproszczeniu życia duchowego ponieważ jest modlitwą ubóstwa. Świadczy o tym niewielka ilość słów, prostota formy, to, że nie potrzebujemy niczego (w tym żadnej skomplikowanej wiedzy teologicznej), aby ją rozpocząć.

Mnich Kościoła Wschodniego powiedział: „Praktyka modlitwy Jezusowej pomaga w uproszczeniu i zintegrowaniu naszego życia duchowego” (Modlitwa Jezusowa. Jej początek, rozwój i praktyka w tradycji bizantyńsko-słowiańskiej, s. 125). Stawia więc konkretną tezę – modlitwa Jezusowa upraszcza życie duchowe. Czy jest to możliwe? Wydaje się, że tak.

Podstawowym elementem, który może świadczyć na korzyść powyższej tezy jest krótkość treści modlitwy. Mamy do czynienia z praktyką powtarzania jednego zdania, zawierającego kilka słów. Jest to zatem bardzo niewielka liczba wyrazów, które są kierowane do Boga. Co więcej, Mnich Kościoła Wschodniego twierdzi, że można nawet zwracać się do Stwórcy tylko jednym słowem, wypowiadając Jego Imię.

Co to oznacza dla naszego życia duchowego? Przede wszystkim to, że nie musimy silić się, aby wymyślać słowa na modlitwie. Bóg i tak zna nas i nasze myśli. Pan Jezus o tym nas zapewniał: Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie (Mt 6,8). Zatem nie jest konieczne wymyślanie nie wiadomo czego, aby do Boga przemówić. Wystarczy prosty, składający się z kilku słów, zwrot skierowany do Boga.

Ta praktyka odpowiada także na inną naukę Pana: Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie (Mt 6,7-8). Jezus uczy, aby na modlitwie nie wypowiadać wielu słów, które nic nie wnoszą i są niepotrzebne. Od dużej ilości naszych słów nie zależy to, czy Bóg wysłucha naszych modlitw czy nie. Można powiedzieć niewiele i zostać wysłuchanym, a można mówić przez długi czas i nic to nie da. Istotniejsze jest to, na ile nasze słowa będą zgodne z wolą Bożą, na ile będziemy chcieli ją realizować. Modlitwa Jezusowa to modlitwa bardzo krótka, o minimalnej ilości słów, czasami zawierająca tylko zwrot do Imienia Syna Bożego. Nie ma tu niebezpieczeństwa gadulstwa. To swoiste ubóstwo słów uczy nas odwrócenia się od siebie, a skierowania na Boga. On jest bowiem najważniejszy w tej praktyce. Taka jej forma zaś powoduje uproszczenie naszego życia duchowego. Staje się ono mniej skomplikowane, bo modlitwa staje się mniej skomplikowana.

Modlitwa Jezusowa sprzyja uproszczeniu życia duchowego ponieważ jest modlitwą ubóstwa. Świadczy o tym niewielka ilość słów, prostota formy, to, że nie potrzebujemy niczego (w tym żadnej skomplikowanej wiedzy teologicznej), aby ją rozpocząć. To może pomóc w uproszczeniu życia duchowego przez to, że będzie nas prowadziło do uwalniania się od różnych zbędnych potrzeb. Jeśli mamy coś zrobić, coś umieć, posiadać jakieś rzeczy czy mieć specjalne miejsca do tego, aby się modlić, to może to być dla części osób problemem. Modlitwa Jezusowa tego wszystkiego nie wymaga. To może uczyć, aby w życiu zrobić pewien przegląd i zobaczyć co tak naprawdę w nim jest mi potrzebne i bez czego mogę się obejść. To może mieć wymiar zarówno materialny, jak i duchowy.

Modlitwa Jezusowa jest modlitwą prostoty i ubóstwa, bo człowiek nic nie ma do dania Bogu. Jan Kasjan pyta: „Czy może być większe i bardziej święte ubóstwo niż to, gdy ktoś świadom swej bezbronności i słabości, puka codziennie do Bożej dobroci z prośbą o pomoc? Ta pokora i ubóstwo to przekonanie, że życie człowieka jest nieustanne przez Boga podtrzymywane i on jak żebrak wyznaje pokornie każdego dnia za psalmistą: Jestem ubogi i nędzny, ale Pan troszczy się o mnie (Ps 40,18)” (Rozmowy z Ojcami, tom 1, s. 426-427). Modlitwa Jezusowa pozwala wzrastać w pokorze i w prostocie.

Takie rozumienie tej modlitwy łączy się ze słowami Mnicha Kościoła Wschodniego, który powiedział, że „modlitwa oparta na jednym słowie może pomóc w ujednoliceniu i scaleniu duszy, której grzechów jest cały legion (por. Mk 5,9)” (Modlitwa Jezusowa. Jej początek, rozwój i praktyka w tradycji bizantyńsko-słowiańskiej, s. 125). Człowiek sam z siebie nie jest w stanie pokonać grzechu. Może to uczynić tylko i wyłącznie dzięki łasce Bożej. Modlitwa Jezusowa zawiera prośbę skierowaną do Boga, aby to On pomógł w pokonaniu grzechów. One rozbijają człowieka i sprawiają, że komplikuje sobie życie. Człowiek jest pełen słabości i sam nie zwycięży złego. Tylko Bóg może go pokonać. To zwycięstwo prowadzi do harmonii w życiu i wewnętrznego pokoju. Drogą do niego może być modlitwa Jezusowa.


Brunon Koniecko OSB – benedyktyn tyniecki. Do opactwa wstąpił w 2010 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 2018 r. Jest absolwentem administracji oraz teologii. W opactwie tynieckim był m.in. przeorem, podprzeorem i wychowawcą. Autor książek: Medytować to…Nie żartujcie sobie z Bóstwa!Modlitwa Jezusowa. Przewodnik po rekolekcjach Oddychać ImieniemDroga Filokalii. 50-dniowe ćwiczenie duchowe



Jeśli chcesz otrzymywać bezpłatne powiadomienia o wszystkich tekstach, które w danym tygodniu pojawiły się na portalu modlitwajezusowa.com.pl, to zapisz się na otrzymywanie wiadomości. Jak będzie działać system powiadomień o nowych wpisach na portalu modlitwajezusowa.com.pl? Raz w tygodniu, w niedzielę o 18:00, otrzymasz wiadomość z listą najnowszych artykułów, które ukazały się na portalu modlitwajezusowa.com.pl.

Close Search Window
Zamknij